Poranek po raz kolejny przywitał nas słońcem. Po wyjściu do ogródka czuć było las, który nas otaczał. Zjedliśmy śniadanie i zapakowaliśmy się z powrotem do samochodu. Pożegnaliśmy się z naszą gospodynią, zostawiliśmy naklejkę i ruszyliśmy w dalszą drogę. Po 40…